Serio. Nie mam pojęcia. Ciągle się wszystko zmienia. Co jak postrzegam, kogo za jakiego mam, dobrze jeszcze, że bynajmniej 4 kąty ciągle są w tym samym miejscu. Mieliście tak kiedyś, że mając kogoś za porządną osobę, która wie, co należy robić, nagle zmieniacie o niej zdanie? Dowiadując się, że zrobiła coś, czego byście się po niej nie spodziewali? Nawet, jeśli nie dotyczy to was samych? Jednym zdaniem - Co tu się k***a dzieje? Nie napisze, o co dokładniej chodzi, bo mam ku temu powody. Nieliczni się domyślą, jeszcze mniejsze grono się dowie, do czego piję. Pomyślcie - znacie kogoś już chwile czasu, wiecie, co lubi, czego nie, po prostu, jaki ten ktoś jest i nagle - odwala manianę. Pierwsze co - WTF? Jakim cudem? On? to niemożliwe, żeby on coś takiego zrobił. Ale jeśli sam zainteresowany nam o tym mówi... Wniosek, który się nasuwa - wszystko jest inne, niż myśleliśmy. Na potwierdzenie - fragment z mojego ulubionego filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=anEOdkmxTcE - Aby w pełni zrozumieć, polecam zatrzymać na 0:38 i się zastanowić, czy było coś dziwnego. Potem obejrzeć do końca i sprawdzić, czy Ray miał rację.
M, pisząc ten post nie miałem ani przez moment na myśli Ciebie, wiec niczego się w tym kontekście nie doszukuj
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń