Ciekawe, ilu rzeczy możemy się dowiedzieć teoretyzując z kimś. Niektórych zachowań wynikających z tych rozmów byście się nie spodziewali. Inna sprawa, że teoria nie zawsze sprawdza się w praktyce, zwłaszcza, jeśli występuje czynnik ludzki (teoretycznie chociażby nie może być wypadków drogowych, bo prawo jest napisane tak, że każdy go przestrzegający powinien bez uszczerbku na zdrowiu i portfelu przy spotkaniu z mechanikiem dojechać z punktu A do B). Ale praktyka pokazuje coś innego. Do czego zmierzam - teoria pomaga, ale nie zastąpi faktycznej sytuacji. Ale pomaga nam za to się dowiedzieć, jak w danym momencie nas konkretna osoba widzi. Każdy chyba wyczuje, o co mi chodzi. Przykład? Jeśli ktoś ma nas za kłamcę, to w teoretycznej rozmowie będzie się wypytywał ciągle o to samo na masę różnych sposobów.
Więc warto takie rozmowy przeprowadzać :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz