Tak dziś myślałem na tematy różne i różniaste, miedzy innymi o wierze katolickiej. I nasunęły mi się dość ciekawo-kontrowersyjne pytania... Dlatego katolicy potraktujcie to jako test:
1. Skoro Bóg jest wszechmogący, dlaczego się do nas nie odezwie?
2. Skoro Bóg jest niezmiernie miłosierny, dlaczego dla zwykłego zakładu pozbawił Hioba wszystkiego? Czy to oznacza, że ma wiarę i miłość do Niego gdzieś? No i - czy w ten sposób propaguje hazard?
3. Dlaczego przykazanie 10 dekalogu nie ma sensu, ale połączone z 9 już tak? Czy to ingerencja kościoła w dekalog? Jeśli tak - jak brzmiał ten prawdziwy?
4. Czy pamiętacie swój pierwszy sakrament - chrzest? W końcu to on zadecydował o waszej wierze
5. Skoro prarodzicami są Adam i Ewa i to od nich pochodzi gatunek ludzki, to czy to oznacza, że jakikolwiek związek jest kazirodczy?
Póki co - tyle. Czekam na odpowiedzi w komentarzach.
czwartek, 23 sierpnia 2012
sobota, 18 sierpnia 2012
Pokręcone wykręty
Dawno mnie nie było, bo coś ostatnio za wiele się dzieje. Kilka ważnych decyzji, mniej czy bardziej trafnych i życie wykręcone jak korkociąg. Nieistotne jakie to decyzje i co zmieniły. Za to istotne jest to, że powykręcało mi wszystko niesamowicie. Od pracy począwszy, na uczuciach skończywszy. Ale wiecie, co jest najciekawsze? Że widzę, że doświadczenie zdobyte wcześniej... niewiele mi pomogło. Wciąż jestem zbyt ufny. Chociaż nie, złe określenie. Raczej jestem zbyt optymistycznie nastawiony do świata. Jop, to będzie to. Ciągle mam złudną nadzieję, że przedstawione mi rzeczy są/będą takie, jakimi je widzę. Niestety - okazuje się to pomyłką. Za wiele ich popełniam. Może teraz coś się zmieni?
Dobrze czasem jest pogadać z nieznajomym. Nie trzeba przed nim praktycznie nic ukrywać... Nie trzeba także z nim rozmawiać na palące nas tematy...
Dobrze czasem jest pogadać z nieznajomym. Nie trzeba przed nim praktycznie nic ukrywać... Nie trzeba także z nim rozmawiać na palące nas tematy...
Subskrybuj:
Posty (Atom)